REWOLUCJA to mało powiedziane!
Firma Apple zaprezentowała kolejną ewolucję systemu ➡ CarPlay, poprzez który łączymy nasze iPhony z systemami multimedialnymi pojazdów. Na zaprezentowanych podczas konferencji WWDC wizualizacjach mamy obraz kompletnej rewolucji.
„Reinventing in-car experience” – to przesłanie Apple dla nowego CarPlay. Wdrożony, system będzie mógł przejąć całkowitą kontrolę nad deską rozdzielczą i zegarami naszego samochodu.
Nowy CarPlay, dzięki łączności z komputerem pokładowym pojazdu, będzie mógł wyświetlić na kokpicie prędkość, obroty, temperaturę czy też bieżące wykorzystanie mocy silnika, poziom paliwa, obsługiwać klimatyzację, wyświetlać informacje o pogodzie na poszczególnych etapach trasy czy same wskazówki nawigacji…
Nowy system będzie dostępny to wyłącznie w modelach, wyposażonych w pełni cyfrowe kokpity (np. nowa linia BMW iX czy Mercedesów). Im więcej ekranów w samochodzie, tym większe możliwości personalizacji systemu. Ten pełny będzie widgetów i możliwości konfiguracji wyświetlanych treści.
Nie trudno przewidzieć zatem kolejne kroki producentów samochodów, z którymi Apple przecież blisko współpracuje; w prezentacji systemu przywołano wspomnianego Mercedesa, a także Land Rovera, Porsche, Nissana, Forda, Lincolna, Audi, Jaguara, Acurę, Volvo, Hondę, Renault, Infinity, Polestar)…
W salonach będziemy kupować samochody wyłącznie z cyfrowymi kokpitami, a zegary, pokładowe menu będziemy konfigurować samodzielnie w CarPlay. Albo Android Auto, bo na odpowiedź Google i aktualizację ich systemu nie trzeba było długo czekać – Google i Volvo wdrażają już system Android Automotive, działający podobnie do nowego CarPlay’al ma on takie same założenia jak nowy CarPlay, ale opiera się głównie na samochodzie (Car OS) a nie smartfonie.
Kiedy będziemy mogli odpalić w aucie nowego CarPlay’a?
Apple wspomina o „końcu 2023 roku”. Czyli… za chwilę! Będziecie czekać?
Jak się Wam podoba taka wizja CarPlay i szerzej, przyszłości motoryzacji? My jesteśmy oczarowani (pomijamy przy tym zupełnie elektryfikację rynku). Z drugiej strony, pewnie zatęsknimy za fizycznymi przyciskami…
Fot. YouTube Apple