Brytyjczycy z AC Cars nie poszli za modą na auto elektryczne i postawili na sprawdzone i pożądane przez fanów marki osiem cylindrów. Ale każą sobie słono płacić za nowe wcielenie legendarnej Cobry.
AC Cobra GT Roadster ma retro wnętrze i dłuższe o 3 cm nadwozie, ale napakowane nowoczesną technologią (m.in. LEDy, kompozyty, ekran LCD)… która nie rzuca się w oczy. Trzeba się dobrze przyjrzeć, by dostrzec światłowody w miejscu linek i zębatek pierwowzoru sprzed 61 lat.
Pod maskę nowej Cobry wrzucono klasyczne pięciolitrowe V8 Coyote od Forda, dostępne w dwóch wersjach – wolnossącej (454 KM / 570 Nm) i doładowanej (654 KM / 780 Nm). W najszybszej odmianie nowy model przyspiesza w 3.4 sek. do 100 km/h. Zatem szybciej niż np. nowy Cayman GT4 RS!
Decyzji klientów producent pozostawia także rodzaj montowanej skrzyni: 10-biegowy automat SelectShift i 6-biegowy manual TREMEC. Do wyboru do koloru… bo konfiguracji kolorystycznych nadwozia i wnętrza też jest sporo!
Produkcja auta nie będzie limitowana, ale rocznie fabrykę w Surrey opuści nie więcej jak 250 aut. Taką moc przerobową zadeklarował producent.
Już można składać zamówienie na auto – koszt bagatela półtora miliona złotych! Kupicie?